Jim McIngvale: właściciel sieci sklepów meblowych wygrywa z bukmacherem

Właściciel sieci sklepów meblowych w USA zbudował swój marketing na zakładach bukmacherskich

Dla niektórych zakłady sportowe to czysta przyjemność. Niektórzy, korzystając z usług zakładów bukmacherskich, chcą poprawić swoją sytuację finansową. Inni są jak Jim McIngvale, który wykorzystuje taką „rozrywkę” do rozwijania własnej działalności.

Kierując się dość prostą logiką i nie bojąc się utraty milionów dolarów, Jim zdołał zbudować prawdziwe imperium i zbić fortunę w wysokości około 300 milionów dolarów. Pomogły mu w tym tradycyjne zakłady bukmacherskie.

Kim jest Mattress Mac

Jim McIngvale urodził się w 1951 r. w Starkville w stanie Mississippi. Wielu osobom znany jest jako Mattress Mac. Przydomek ten zyskał po reklamie, w której wystąpił w kostiumie materaca. W ten sposób promował swoją sieć sklepów meblowych o nazwie Galeria Mebli.

Pomimo absurdalności reklamy, posunięcie marketingowe zadziałało zgodnie z założeniami. Wiele osób dowiedziało się o sieci, a sprzedaż zaczęła przynosić niewiarygodne wyniki. Stopniowo biznesmenowi udało się osiągnąć pożądany sukces, a jego dochody rosły w postępie geometrycznym.

Marketing i bukmacherzy

Pierwotna reklama odniosła sukces, ale kolejne kampanie okazały się znacznie silniejsze. Mac zyskał międzynarodową sławę dzięki promocjom, których istotą było to, że sklep był gotów zwrócić klientom pieniądze, jeśli dana drużyna wygra określone wydarzenie sportowe.

Firma po raz pierwszy zorganizowała taką akcję w 2014 r. W ten sposób klienci otrzymali kuszącą ofertę od firmy Mac. Osoby, które kupiły przedmiot o wartości 6 000 USD lub więcej, mogą otrzymać zwrot pieniędzy, pod warunkiem że pierwsza drużyna wygra mecz o Superpuchar Seattle vs Denver. Ponieważ właśnie wygrał, Mack musiał wyłożyć prawie 7 milionów dolarów.

Właściciel sieci sklepów meblowych Jim McIngvale wygrywa u bukmachera

Jaki jest sens tej strategii?

Odkąd zakłady sportowe zostały zalegalizowane w USA, Mattress Mac postanowił ubezpieczyć swoje promocje u bukmacherów. Zasadniczo w tej strategii nie ma nic skomplikowanego, z wyjątkiem sporadycznych, dużych nakładów pieniężnych. Filozofia biznesmena jest jednak taka, że marka powinna być najważniejsza, co oznacza, że potrzebuje reklamy.

Dlatego w 2017 r. mężczyzna postawił 1 mln dolarów na to, że w meczu World Series pomiędzy Houston a Los Angeles zwycięstwo przypadnie tym pierwszym. Kurs na zwycięstwo wynosił wtedy 2,5. Ale Houston wygrało, podobnie jak Mack. Jego wygrana netto wyniosła około 1,5 miliona dolarów. Musiał jednak wypłacić nabywcom około 13 mln USD, a akcje zostały sprzedane za 11,5 mln USD.

Biznes powtórzył tę sztuczkę w 2021 r., tyle że Astros, na których postawił, przegrali z Atlantą tak sromotnie. Straty wyniosły 3,25 mln USD, ale klienci firmy Mack również nie musieli nic płacić.

Sens wydawania dużych pieniędzy na bukmacherów

Jim nie ma upodobania do obstawiania zakładów sportowych. Robi to wyłącznie w celu promowania własnej marki. Oczywiście, wygrywanie pieniędzy też jest przyjemne, ale zarabianie na wysokiej frekwencji klientów jest o wiele bardziej lukratywne.

Oprócz promocji cash-back, Mac nie bez powodu obstawia tak duże zakłady. Ponieważ przyciągają one uwagę, są tematem rozmów w najważniejszych mediach informacyjnych. ESPN, New York Times, CNN i inni donoszą o jego „wyczynach bukmacherskich”.